KOSMETYCZNE NIEZBĘDNIKI: NATURALNY PODKŁAD #DEBORAH I ZESTAW PĘDZLI OD #ZAFUL

22:30:00


Witajcie Kochane! Dziś chciałabym Wam pokazać dwa niezbędniki mojej toaletki! Są nimi: prześliczny zestaw pędzli od ZAFUL oraz naturalny podkład firmy Deborah. Jeśli jesteście ciekawe co o nich sądzę zostańcie ze mną do końca.

ZESTAW PĘDZLI
W zestawie znajdziemy 10 sztuk pędzli: 5, które posłużą do twarzy i 5 do makijażu oczu. Ja osobiście jestem z nich zadowolona. Jak na chińskie pędzle muszę przyznać, że mocno zaskoczyła mnie jakość włosia i ogólne wykonanie. Trzonki są akurat plastikowe, ale mimo to dobrze się nimi pracuje. Włosie, o którym wspomniałam wcześniej jest bardzo przyjemne w dotyku i dosyć miękkie. Dla zaczynających przygodę z pędzlami na pewno się sprawdzą. ZAFUL w swoim asortymencie ma mnóstwo zestawów do wyboru o różnych wzorach i kolorach w bardzo atrakcyjnych cenach. Sprawdźcie, może akurat któreś z nich wpadną Wam w oko.

NATURALNY PODKŁAD
Długo szukałam swojego idealnego podkładu. Ale nie potrafię odpowiedzieć Wam czy go znalazłam, bo ogólnie nie przepadam za codziennym nakładaniem podkładów czy pudrów. Używam ich zazwyczaj kiedy robię sesje zdjęciowe, czy na większe wyjścia. Mam sucha skórę ze skłonnościami do alergii i podrażnień. Wszystkie, które próbowałam do tej pory zapychały, podrażniały, a niektóre powodowały nawet szczypanie i odczucie ciepła.

Ale teraz napiszę Wam co nieco o w pełni naturalnym, płynnym podkładzie.
Opis producenta DEBORAH MILANO - FORMULA PURA: "Podkład do twarzy. Przeznaczony do wszystkich typów cery, również wrażliwej. Posiada niezwykle delikatną, kryjącą formułę, która dopasowuje się do odcienia skóry, bez tworzenia efektu maski. Został wzbogacony o mieszankę aktywnych i naturalnych składników o właściwościach nawilżających oraz antyoksydacyjnych. Produkt jest hipoalergiczny oraz bezzapachowy. Ponadto, nie zawiera parabenów, silikonów, wazeliny ani akrylanów, dzięki czemu nie zatyka porów. Filtr SPF 15 chroni przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Podkład dostępny w 5 odcieniach."
Naturalny podkład? Czy to możliwe?
Sprawdziłam go na sobie i muszę Wam powiedzieć, że jestem jak najbardziej na tak :). Jedyny do tej pory podkład, który daje oddychać mojej skórze, nie podrażnia, nie zapycha... A co najważniejsze i na co zwracam szczególną uwagę: BEZ SYFÓW w składzie. Co ciekawe polecany do wszystkich rodzajów skóry.

Moje osobiste spostrzeżenia: Na początku lekko matuje, przy czym podkreślam - nie wysusza. Natomiast po upływie ok. 3-4 godzinach nie ma już tego efektu matu, ale też twarz się nie świeci. Nie wiem za to jak zachowałby się on przy cerze tłustej. Ale dla suchaczy czy cer mieszanych będzie idealny. Pięknie prezentuje się na buzi, wtapia się w skórę, przy czym nie tworzy tzw. efektu maski i dzięki temu wyglądamy bardzo naturalnie. Nie wiem dlaczego producent napisał, że jest bezzapachowy. Mnie jego zapach dosłownie urzekł! Pachnie jak naturalna wanilia w porywach do zapachu jajka-niespodzianki czy też nutelli. Mmmm dosłownie chciałoby się go zjeść! :) Odcień, który stosuję to 02 Beige. Krycie bdb. Minusów? Brak!
Jedynie do czego mogłabym się przyczepić to dostępność. Ciężko dostać go w drogeriach internetowych. Za to możemy go spotkać w wybranych drogeriach Rossmann czy na rossmann.pl w cenie 63,99zł. Warto zerkać na promocje, bo czasem można go dorwać w promocji za ok. 38zł.

Jestem ciekawa jakie są Wasze ulubione pędzle. Jakimi na co dzień operujecie i jakie jesteście w stanie polecić? Dajcie też znać czy spotkałyście się kiedykolwiek z naturalnym podkładem, o którym pisałam powyżej i ew. jak się on u Was sprawdził :). Buziaki!

41 komentarze

  1. Pędzle śliczne, sama takie mam i jestem bardzo zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkładu nie znam, ale pędzę są piękne

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim faworytem, jeśli chodzi o pędzle jest Sigma, bardzo lubię też Maestro. Nie wyobrażam też sobie robienia makijażu bez beautyblendera w wersji dużej i mniejszej.

    Zaciekawiłaś mnie tym podkładem, aż sprawdzę najjaśniejszy odcień i może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te pędzelki sama sobie myślę, zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne są te pędzle :) Zastanawiam się jak z wygodą przez ten nieregularny kształt trzonów? PS: robisz piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Piękne są! I z pewnością wyczarujesz nimi świetny makeup :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam takie same pędzle, tylko w wersji fioletowo-granatowej. Są świetne! I pięknie wyglądają!

    http://kinga-wajman.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Te pędzle wyglądają pięknie. Kupilabym je dla samej ozdoby toaletki ☺ lub do zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Także mam tę pędzle, ale z AliExpress i też się super sprawdzają! <3
    http://blogbawarii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam ulubionych pędzli. Co do makijażu to tylko No7. Tylko on mnie nie uczula, że oczy czerwone i łzawią. A pędzle mi pasują jakiekolwiek aczkolwiek mam jedne z takim twardym włosiem. Muszę zmienić jak tylko będę w sklepie.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
    http://incrediblerzeczy.blogspot.co.uk/2018/03/w-ten-poniedziaek-wybraam-sie-z.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne pędzle. Ja bardzo lubię pędzle z inglota, bardzo dobrze się z nimi pracuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądają te pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaintrygował mnie podkład Deborah, po ostatnich przebojach z kupnem podkładu w Sephorze jestem zniechęcona ale sprawdzę 🙂👍🏻

    OdpowiedzUsuń
  14. Noooo nie mogę! Te pędzle są niesamowicie śliczne, nie mogę się na nie napatrzeć! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tym pokładzie, ale bardzo ładnie o nim mówisz i brzmi zachęcająco. Pędzle piękne ❤️
    Obserwuję, kolorowazuzita.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Te pędzle wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pędzle mnie zachwyciły *.*
    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Pędzle są świetne.
    Wesołych świąt!
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mam pędzle z Zaful i bardzo je lubię!

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam te pędzle, urzekły mnie swoim wyglądem, ale ulubionego zestawu, albo firmy nie mam. Co do podkładu to najbardziej lubię L'oreal True Match, ale właśnie podczas promocji w Rossmannie miałam zamiar go kupić i wypróbować, bo kilka osób mi go polecało, a te osoby mają podobny typ cery do mojej.
    Śliczne zdjęcia, fajny styl pisania i ładny, minimalistyczny design bloga. Chyba będę tutaj częściej wpadać.
    Zapraszam także do mnie na pierwszy od dłuższego czasu post.
    http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/03/new-beginning.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam bardzo podobne pedzle i bardzo fajnie się sprawdzają, a co do dekoracji to są piękne :)
    Makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. ja też długo poszukiwałam swojego podkładu... a łatwo nie było

    OdpowiedzUsuń
  23. Szczerze przyznam, że te pędzle wyglądają okśniewająco, a swoim wyglądem na pewno przyciągną wiele osób. Jeśli chodzi o sam wpis to z wielką lekkością się go czyta :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie wyglądają te pędzle!

    Zapraszam CAKEMONIKA

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj pędzelki masz przecudowne! <3 Musimy sprawić sobie jakieś podobne ^^

    OdpowiedzUsuń
  26. O wow, tym pachnącym podkładem to mnie zainteresowałaś, uwielbiam "jedzeniowe" nuty zapachowe! ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. W temacie pędzli nie mam jeszcze tych najlepszych ale warto było zapoznać się z tymi tutaj. Co do podkładu mam już swojego faworyta, producent kanadyjski. Czy taki super naturalny to bym nie powiedziała ale skórze daje oddychać,nie czuję że go noszę.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. chciałabym mieć ten pachnący podkład:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gdzie można dostać taki koszyczek na pędzelki?

    OdpowiedzUsuń