MOJA PIELĘGNACJA WŁOSÓW

21:29:00

Witajcie Kochani! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam czego używam do pielęgnacji moich włosów. Co prawda natura nie obdarzyła mnie bujną czupryną. Moje włosy są raczej cienkie i suche z tendencją do przetłuszczania się u nasady. Staram się o nie dbać najlepiej jak potrafię, wykorzystując poniższe produkty.

SUPLEMENTACJA
Najczęstsze skargi kobiet dotyczące włosów, które możemy usłyszeć to: wypadanie, łamanie i rozdwajanie się końcówek. Te przypadłości mają różne przyczyny, których my kobiety, nie powinnyśmy zostawić, jeśli zależy nam na ładnym wyglądzie włosów.
Przyczyny mogą być różne: wystawianie skóry głowy i włosów na działanie silnych promieni słonecznych lub gorącego działania suszarki, prostownicy i lokówki, niedobory, zakwaszenie organizmu, stany zapalne, stres, niedoczynność tarczycy [więcej o niedoczynności oraz nadczynności tarczycy znajdziecie tutaj ---> KLIK] i wiele można byłoby wymieniać... Najlepszym rozwiązaniem byłaby wizyta u dobrego trychologa, który zajmie się profesjonalnie naszymi włosami. Można też powalczyć własnymi siłami i zobaczyć co się u nas sprawdzi.
Najważniejsza jest oczywiście dieta! Dostarczanie na co dzień odpowiedniego poziomu witamin i minerałów z pożywienia.
Ja natomiast mimo zdrowej diety, przy moich schorzeniach mam problemy z przyswajaniem witamin i minerałów, dlatego też jestem zmuszona przyjmować codziennie dużą porcję suplementów, które są odpowiednio dobrane dla potrzeb mojego organizmu. Dlatego nie przerażajcie się ilością słoiczków w koszyku - jestem pod kontrolą także bez obaw :).

Z suplementów, które sprawdziły się u mnie i mogę polecić to:
· biotyna
· witamina B5
· cynk
· selen
· witamina E (mieszanka tokoferoli)
· witamina A i D
· B complex (Tylko tutaj trzeba uważać, bo nie każdy dobrze metabolizuje podstawowe formy z grupy witamin B. Ja np. muszę przyjmować aktywne formy, jedne zmetylowane, a inne w całkiem innej formie. Natomiast jeśli chodzi o biotynę czy B5 to są one bezpieczne dla każdego :).


ODŻYWIENIE OD ŚRODKA - SOK Z POKRZYWY, JOD I ZIEMIA OKRZEMKOWA
SOK Z POKRZYWY
To jeden z moich ulubionych soków. Nie mam na myśli jego smaku, choć dla mnie jest raczej neutralny, ale w swoim działaniu jest wielki! Nie dość, że wzmacnia włosy to ma wiele innych dobroczynnych właściwości.
W pokrzywie znajdziemy:
· wapń, fosfor, żelazo, siarkę, potas, jod, sód
· witaminy: A, K, B2, C
· związki aminowe, garbnikowe, kwas pantotenowy, kwas organiczny (mrówkowy, glikolowy, glicerolowy), olejki eteryczne, sole mineralne, chlorofil, serotoninę, histaminę, flawonoidy, fitosterole, karotenoidy.
U mnie świetnie podnosi hemoglobinę, żelazo jest na odpowiednim poziomie, a włosom dodaje blasku.
JOD
Reguluje pracę gruczołu tarczycy, uruchamiając hormon zwany tyroksyną. Tyroksyna przetwarza i przenosi substancje odżywcze do milionów naczyń krwionośnych, zakończeń nerwowych, i naczyń limfatycznych w całym ciele, jak również do wszystkich gruczołów łojowych w skórze głowy. Tyroksyna przechodzi przez podskórną warstwę tłuszczu tuż pod skórą głowy i odżywia mieszki włosowe. Osoby z niedoborem JODU marzną nawet w ciepłe dni, ich włosy są suche i łamliwe.
U mnie uzupełnianie jodu jest kluczowe. Dzięki niemu zauważyłam zmniejszenie wypadania włosów.
ZIEMIA OKRZEMKOWA
Jest ona bogactwem dobrze przyswajalnego krzemu, który jest nam niezbędny! Niestety nie mówi się o nim zbyt wiele, a szkoda. Muszę przyznać, że ziemia okrzemkowa nie ma sobie równych. Bardzo przyspiesza porost włosów, zmniejsza wypadanie, a także wzmacnia paznokcie. Ma też szereg wspaniałych właściwości zdrowotnych, o których więcej można przeczytać tutaj: KLIK
Diatomit (inna nazwa ziemi okrzemkowej) kupuję w stacjonarnym sklepie zielarskim, w moim mieście. Dostępny jest także na allegro czy też w internetowych sklepach ze zdrową żywnością. Należy pamiętać, żeby wybierać tą ziemię, która jest przeznaczona do spożycia i stosować wg ulotki.

OCZYSZCZANIE
Staram się sięgać po produkty bardziej bliskie tym naturalnym, wolne od parabenów czy sylikonów zapychających włosy. Z czystym sumieniem mogę polecić moje trzy ulubione SZAMPONY, które używam zamiennie.

ODŻYWIENIE
O'HERBAL ODŻYWKA WZMACNIAJĄCA
Nadaje włosom wytrzymałość i sprężystość, ułatwia rozczesywanie. Receptura odżywki nie zawiera silikonów, barwników. Dodatkowo zawiera: ekstrakt z palmy sabalowej, kwas mlekowy i witaminę PP. Tatarak zwyczajny — łac. Acorus calamus — zawiera ok. 5% olejków eterycznych, kwas askorbinowy (150 mg %) i substancje garbnikowe. Ekstrakt z korzenia tataraku — posiada działanie wzmacniające, nadaje włosom siłę niezbędną do wzrostu.
SERUM ZIOŁOWO-WITAMINOWE RADICAL
W skład Serum Radical wchodzi ekstrakt skrzypu polnego, d'pantenol oraz specjalnie dobrane składniki kondycjonujące. Serum odżywia, nawilża, wzmacnia i regeneruje włosy. Zapobiega elektryzowaniu, nadaje puszystość i połysk. Zmniejsza objawy nadmiernego wysuszania włosów. Po aplikacji włosy są niesamowicie mięciutkie.
MASKA DO WŁOSÓW OD BANIA AGAFII
Maska na bazie siedmiu uzdrawiających naturalnych składników intensywnie odżywia i nawilża skórę głowy, wzmacnia korzenie i stymuluje wzrost włosów. Działa efektywnie, nie obciąża włosów, przynosi odczucie świeżości i lekkości po umyciu. Jestem bardzo zadowolona z tej maski. Posiada bardzo fajny skład - składa się w 100% z naturalnych składników i jest niedroga.

OLEJOWANIE
Do OLEJOWANIA moich włosów używam zazwyczaj OLEJU KOKOSOWEGO, jak i OLEJU JOJOBA. Jeden z nich nakładam na tyle czasu, na ile mogę sobie pozwolić, chociaż staram się, aby była to co najmniej godzina. Niestety jeśli chodzi o olejowanie trochę brakuje mi systematyczności. Mam za to zamiar przyłożyć się do tego bardziej rzetelnie i wypróbować też innych olejków.

AMPUŁKI, MGIEŁKA I WCIERKA
Swojego czasu używałam Placenty. PLACENTA W AMPUŁKACH jest stosowana w kuracjach do włosów wypadających. jest bogata w aminokwasy. Poprawia, regeneruje, wzmacnia strukturę włosów, zwłaszcza zniszczonych i zmęczonych zabiegami chemicznymi, po koloryzacji i trwałej ondulacji. Poprawia także kondycję skóry (normalizuje skórę głowy). Placenta tworzy w warstwie rogowej naskórka filtr, który ogranicza utratę wody, zwiększa objętość włosów delikatnych i cienkich, wzmacnia strukturę włosa i rozbudza uśpione cebulki, co przyśpiesza wzrost włosa. Do pełnej kuracji potrzebne są dwa opakowania ampułek. Ja zakupiłam jedno. Po przeprowadzonej kuracji efekt był dość ciekawy, ale dla podtrzymania efektu koniecznie należy mieć drugie opakowanie. Przed wakacjami spróbuję tak jak zaleca producent.
MGIEŁKA JANTAR
Mgiełka nawilżająco-ochronna z wyciągiem bursztynu i filtrami słonecznymi do włosów. Zawiera aktywny wyciąg z bursztynu, proteiny pszeniczne, ekstrakt z zielonej herbaty d`pantenol. Nawilża, wzmacnia i chroni włosy przed niekorzystnym wpływem środowiska w każdych warunkach.
Używam jej po umyciu, na wysuszone włosy.
WCIERKA RZEPA
Nigdy nie stosowałam jej ciągiem. Używam ją raz lub dwa razy w tygodniu w celu wzmocnenia cebulek. Ma świetną buteleczkę ułatwiającą aplikację, ale jeśli chodzi o zapach to nie każdej się spodoba :).

STYLIZACJA
Suszenie i prostowanie to niestety moje największe występki względem włosów. Co prawda staram się suszyć włosy zimnym nawiewem. Za to prostownica musi mieć swoją temperaturę... Dlatego do ochrony włosów używam SERUM Z JEDWABIEM W PŁYNIE od Green Pharmacy. Nie używam więcej produktów do stylizacji włosów, dlatego, że nie chcę ich zapychać. Zdecydowanie przed prostowaniem wystarcza mi, że nałoże jedną lub dwie kropelki skoncentrowanego serum.
Więcej o produkcie: Serum przeznaczone jest do włosów: cienkich, delikatnych, łamliwych, uwrażliwionych na wskutek działania czynników chemicznych i/lub mechanicznych, przemęczonych zabiegami fryzjerskimi. Dzięki lekkiej formule nie obciąża włosów. Olejki ryżowy i kameliowy regenerują uszkodzoną strukturę włosa i chronią końcówki przed rozdwajaniem. 100% ekstrakt aloesu i olejek cedrowy nawilżają przesuszone partie włosów przywracając im lśniący, zdrowy wygląd. 0% Parabenów, SLS, SLES , barwników.

Mam wielką ochotę sprawdzić jeszcze działanie kozieradki. A u Was co najlepiej sprawdza się jeśli chodzi o pielęgnację włosów? Czy miałyście może do czynienia z keratyną i możecie się wypowiedzieć :) ?

98 komentarze

  1. Ja z kreatyną nie miałam dużo do czynienia, mimo że sama planowałam ten zabieg, ale niegdyś byłam u fryzjera na innym zabiegu polegającym chyba na wcieraniu jej we włosy jeżeli dobrze pamiętam. Wtedy moje włosy były w zdecydowanie lepszej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu używałam szamponu wzmacniającego z Radicala, ale nic po za tym. Nie mam idealnych włosów, ale jestem zdania, że jak zacznę dbać tak porządnie to jeszcze bardziej je zniszczę bo wtedy włosy mogą się za bardzo przyzwyczaić do tej chemii. Ale z tego co widzę, Twój asortyment jest na prawdę bogaty i na pewno w pewnym stopniu skuteczny :)

    Pozdrawiam http://seemixieblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny post. Dobrze, że wspomniałaś o niedoborach witamin, które jednak są częstym powodem złej kondycji włosów. Ja właśnie postanowiłam sobie w tym miesiącu, że wreszcie wezmę się za swoje włosy. W planach mam wizytę u fryzjera i zakup porządnej maski do włosów. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie niestety Radical sie nie sprawdzil, strasznie platal moje wlosy i byly bardzo szorstkie pomimo uzywania masek i odzywek :/ reszta na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo tych produktów, ale włosy masz faktycznie bardzo ładne. :) Ja raczej nie mam aż tak rozbudowanej pielęgnacji, do olejowania zabieram się chyba od roku, ale kiepsko mi to idzie. Kiedyś próbowałam z olejem kokosowym, ale moje włosy go nie polubiły. Teraz planuję zakupić olej lniany, może lepiej się sprawdzi. Pozdrawiam ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nice inspirations

    FOLLOW my Blog!!! Maybe we can follow each other!!!
    www.rimanerenellamemoria.de

    OdpowiedzUsuń
  7. moim włosom przydałoby się cięcie, póki co zapuszczam je do ślubu :)

    _______________
    PorcelainDesire ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja soku z pokrzywy w smaku nie cierpię, jednak z doświadczenia wiem ile ma w sobie plusów. Od niedawna zaczęłam go pić ze względu na włosy, już nie mogę doczekać się efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam jedynie olej kokosowy i go uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam bzika na punkcie włosów i chyba skuszę się na sok z pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi na wypadanie włosów bardzo pomogło regularne picie pokrzywy i branie skrzypu w tabletkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim włosom pomoże przede wszystkim uporanie się z anemią... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też używam właśnie oleju kokosowego i bardzo dobrze sprawdza się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja staram się ścinać końcówki co 2-3 miesiące, nie zależy mi raczej na ich długości. Do tego używanie prostownicy ograniczam do minimum, co do suszarki... niestety nie mam cierpliwości do suszenia ich zimnym powietrzem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej mnie cieszy, żę wracamy do korzeni, do natury, do jednoskładnikowych kosmetyków. Fajne polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  16. och, ja również mam podobne problemy z włosami. U mnie głównie z powodu żelaza, albo raczej jego braku. Staram się uzupełniać, dbać o dietę, ale efekty są cóż... różne. Piłam sok z pokrzywy ale ostatecznie zostałam przy herbatkach ;) jakoś lepiej mi "wchodzą" ;) natomiast u mnie po Radicalu włosy wypadały jeszcze bardziej :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja od jakiegoś czasu staram się praktykować bardziej naturalną pielęgnacje włosów. Twój post dał mi wiele cennych wskazówek, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nam facetom wystarczy zwykły szampon i chwała Bogu za to :-) A włosy masz piękne,więc kuracja się sprawdza. Pozdrawiam cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja od kiedy ścięłam włosy mam lekki problem z przetłuszczaniem się ich. Lecz wiem, ze to przez to że ciągle je dotykam i poprawiam ponieważ wtedy rozprowadzam sebum na włosach. Dlatego do mycia stosuje szampony z pokrzywą :) Twój post jest bardzo przydatny i interesujący :) Na pewno zakupię ten jedwab ponieważ często prostuje włosy, a ochrona najważniejsza :)
    http://bykatherina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo przydatny post! Ja suplementuję wit. D3, B6 i B12, ale to z racji że jestem weganką. Włosy mam długie i gęste może to dzięki tym witaminom? :)
    http://altealeszczynska.blog

    OdpowiedzUsuń
  21. Z keratyną miałam do czynienia jedynie w masce i się całkiem nieźle sprawdziła. Sokuz pokrzywy nie piłam, ale robię sobie kuracje skrzypem i pokrzywą (zaparzam). Świetnie sprawdza się też u mnie olej kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mi kondycja włosów się poprawiła, ale strasznie wolno mi rosną :(
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawe produkty! Świetny wpis :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  24. zaciekawiła mnie ta ziemia i sok z pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładne zdjęcia :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo rzetelny wpis! :)
    Pierwsze słyszę o soku z pokrzywy i chyba skuszę się o jego wypróbowanie!

    Pozdrawiam, MÓJ BLOG!

    OdpowiedzUsuń
  27. Sporo tego wszystkiego! Ja suplementów już nie łykam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Prostowałam kiedyś keratynowo grzywkę i to był mój największy błąd. Obecnie ją zapuszczam i tam gdzie była prostowana w ogóle nie chce ze mną współpracować, nie mogę wymodelować, nakręcić ect....Naturalnie mam falowane włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gorąco polecamy kozieradkę!
    Jest najskuteczniejsza że wszystkich preparatów :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeśli chodzi o twój wpis - bardzo ciekawy, gdyż sama mam mnóstwo problemów z włosami i do tej pory nie znalazłam żadnego złotego środku:(
    Z powyższych marek kosmetyków używałam jedynie odżywki i szamponu Jantar, odżywki Radical i aktualnie szamponu O'herbal, jednak to nadal nie to :(
    Aczkolwiek podałaś tyle różnych opcji, że dzięki Tobie będę miała co testować - a nuż coś się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. wlasnie slyszalam o soku pokrzywy, ze jest swietny . musze sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  32. moje włosy nie lubią szamponów timotei, robią się po nich szorstkie

    OdpowiedzUsuń
  33. niezły arsenał :) ja teraz stosuję wcierkę z kropli żołądkowych - zobaczymy jakie przyniesie efekty :)

    ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
  34. muszę kupić sobie sok z pokrzywy, moje włosy bardzo go lubią.Bardzo pomaga przy wypadających włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Duuuuzo slyszalam wlasnie o pokrzywie i oleju kokosowym, musze to w koncu zastosowac,
    swietny blog ;)
    Jesli bylabys chetna na wspolna obserwacje, to daj znac u mnie :)
    http://igapaulina.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  36. Sporo tych suplementów - ja staram się nie przyjmować takich środków tylko dostarczać witaminy z posiłkami, bo lepiej się wchłaniają. Raz do roku robię sobie tylko kurację Vitapilem, żeby urosło mi więcej baby hair ;P Olej kokosowy znam i lubię, tak samo Jantar - tylko ja używam wcierki, a nie mgiełki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. PIĘKNY BLOG!

    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. ooo post idealny dla mnie :D specjalnie poszłam na badania i już w piątek dowiem się czego mi brakuje haha i zacznę pełną pielęgnacje włosów i cery. Będę miała się czym wesprzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny post kochana:***
    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  40. Fajne masz sposoby ;)

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Super cool!! ❤

    Follow each other? Please let me know!
    ❤ MARY MARÍA STYLE ❤

    OdpowiedzUsuń
  42. zapisujemy linka do posta, świetny! Bardzo fajnie wszystko opisałaś!:*

    Buziaki,
    www.twinslife.pl (klik)

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajnie, że napisałaś o swojej pielęgnacji, dzięki temu poznałam kilka ciekawych produktów. U mnie najlepiej sprawdził się Seboravit, wcierka, którą można kupić tylko w aptekach lub sklepach zielarskich :) A Radical jest ponadczasowy:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetny post. Na pewno skorzystam z rad :)
    Pozdrawiam,
    siostry-pinkyandmozg.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Wow, świetny post! Idę czytać następne! :D ♥
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. ja swoje włosy oszczędzam a i tak mi okropnie wypadają:(
    Olej kokosowy -używam tylko przed farbowaniem:)
    pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Great products and post.
    I'm following your blog via GFC, could you follow my blog too?

    www.paginasempreto.blogspot.com.br

    OdpowiedzUsuń
  48. Pokrzywa działa cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  49. często niestety zapominam o dbaniu o włosy "od środka", a skupiam się za bardzo na ich zewnętrznej pielęgnacji ;)
    może masz ochotę na wymianę obserwacji? :) daj znać u mnie, a ja uczciwie się zrewanżuję :)
    kreconowlosaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo ciekawy wpis.Większość nieciekawych objawów na włosach to właśnie przez brak witamin.Też tak miałam jeszcze jakiś czas temu,ale dwa miesiące temu lekarz zalecił mi taką dawkę witamin na moją chorobę,że przynajmniej włosy wróciły do dobrego stanu :D Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Świetny post tak jak i cały blog! Zapraszam też do mnie <3 : nightmareskillme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  52. pielęgnacja - pierwsza klasa :) sok z pokrzywy mam zamiar wprowadzić do mojego menu.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  53. Mój ulubiony temat notek. Ja mam obsesje na punkcie pielęgnacji swoich włosów :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  54. nigdy nie słyszałam o soku z pokrzywy !
    Zapraszam do siebie kochana <3
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  55. Słyszałam właśnie, że sok z pokrzyw super wpływa na kondycję włosów ;)

    MÓJ BLOG - KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  56. wow - sporo tego, post bardzo ciekawy
    ja obecnie nie używam żadnej suplementacji

    OdpowiedzUsuń
  57. Z polecaniem jodu warto uważać np ja mam niedoczynność tarczycy a nie mogę go przyjmować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie napisałam, że go polecam tylko, że go używam. Tak naprawdę najlepiej pierwsze wykonać badanie, a robi się go z moczu. A jeśli chodzi o Hashimoto/niedoczynność + jod to mit, że szkodzi. Nie u wszystkich. Należy spróbować i samemu zobaczyć jak się czujemy.

      Usuń
  58. O tak! Pokrzywa i skrzyp polny są niezastąpione w odbudowywaniu włosów i ich pielęgnacji. Ja suplementów syntetycznych nie stosuję, ale staram się wzbogacać dietę o świeże odżywcze składniki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Ooo świetny post, bardzo mi się przydał! Muszę kupić witaminę B2 może pozbędę się łupieżu i przetłuszczających się włosów. Muszę zastosować też coś na ich wypadanie!
    Dziękuję za tak przydatny wpis!
    http://livetourevel.blogspot.com/2017/05/my-red-dress.html

    OdpowiedzUsuń
  60. Idealny wpis dla mnie! Zaczęłam właśnie kurację włosów, ponieważ mam identyczny problem ze swoimi-cienkie, przetłuszczają się u nasady. Pomogłaś mi ogromnie tym wpisem :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Fajnie, że napisałaś taki post o włosach. Przydał mi się. Ja lubię te produkty ze Solgara - są bardzo skuteczne.

    -------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  62. Fajne rady ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  63. Mnie też naszła taka refleksja, że zamiast tej całej chemii warto pokrzywę w naturalnej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  64. To zestawienie witamin i minerałów, których może brakować organizmowi, przez co pojawiają się poszczególne "wady" włosów, jest bardzo przydatne, dzięki! Nie suplementuję się regularnie, jedynie w okresach, kiedy czuję, że wybitnie coś jest nie tak, ale przeanalizuję sobie grafikę, bo czuję, że coś może być na rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  65. stosowałam szampon radical i bardzo dobrze wpłynął na moje włosy :)
    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  66. Sporo pomocnych wskazówek :)
    Ja od dłuższego czasu na poważnie dbam o moje włosy i jestem zadowolona z ich kondycji.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  67. Dziewczyno uwielbiam Cie za ten post! Mega przydatny :)
    Ja sama często nie rozumiem o co chodzi moim włosom więc teraz pewne rady sobie podbieram zobaczymy czy teraz dojdę z nimi do ładu :)

    >> vanillia96.blogspot.com <<

    OdpowiedzUsuń
  68. Bardzo fajne recenzje z przekonałaś mnie do paru rzeczy . ;) Zapraszam do mnie ;) https://twojepieknoweb.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  69. Ja niestety mam bardzo małe doświadczenie jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Zabieram się za to od dłuższego czasu, ale słabo wychodzi. Na razie jedyny postęp to czytanie o różnych sposobach pielęgnacji, także bardzo mi się spodobał Twój post

    OdpowiedzUsuń
  70. Zacne grono produktów. Ja często używam Radicala, jednak bez odżywki nie da rady, bo grzebienia nie wbiję😉 Na keratynę się czaiłam już kilka razy, ale do tej pory się jakoś nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  71. U mnie najwięcej pomogła biotyna w dużych dawkach - miałam pogrom z wypadaniem włosów, ale na szczescie już się uspokoiło:)
    Z kosmetyków, które używasz, także używalam wcierki Rzepa - jest rewelacyjna :)
    Bardzo zainteresowała mnie maseczka Bania Agafii - mam teraz kilka maseczek do twarzy i bardzo, bardzo je lubię :)
    Pozdrawiam!
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  72. Sporo z powyższych roduktów znam i lubię. Ja oprócz masek i odżywek stosuję dodatkowo odzywki w sprayu, dzięki nim dopiero wygładziły mi się przesuszone włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Mam podobny typ włosa, ciekawie poczytać co stosujesz. Z suplementami bym uważała. Ja od pewnego czasu używam Natura Sibierica, polecam! Zapraszam Cię też do siebie na slowfixblog.com - też pisuję o kosmetykach😄

    OdpowiedzUsuń
  74. Ciekawy wpis! Też mam podobny typ włosów, ale nie używam suplementów. W tej materii jestem ostrożna. Stawiam bardziej na dietę, która sprzyja ładnej skórze i włosom, no i na naturalne produkty pielęgnacyjne - polecam Natura Siberica

    OdpowiedzUsuń
  75. U mnie okazało się, że problem z wypadaniem włosów leży w niedoczynności tarczycy.. :( Od kiedy się leczę jest już dobrze. Druga sprawa jest taka, że ostatnio zaniedbałam włosy i są przesuszone i puszące. Co chwilę obiecuję sobie, że wezmę się za ich odpowiednią pielęgnację i nic z tego nie wychodzi..

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja sporo dobrego słyszałam o stosowaniu pokrzywy. Podobno cudownie działa na włosy :) Ja nie używam tego typu rzeczy :)
    Obserwuję!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  77. Mnie zawsze bawi fakt, ze te najbardziej 'naturalne' kosmetyki przynosza mojej skorze i wlosom najwiecej szkody :D od kiedy wrocilam do Kerastase sa zdecydwanie bardziej mocne.

    OdpowiedzUsuń
  78. a może spróbowałabyś kiedyś proszku shikakai? :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Od kiedy przeprowadziłam się do UK z moich włosów zrobiło się siano :( póki co nie umiem sobie z nimi poradzić :(

    Obserwuje, bo mi się u Ciebie również podoba ! pozdrawiam :)
    http://caydii.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  80. W idealnym momencie dodałaś ten wpis! Potrzebuje ratunku dla swoich włosów <3 Spróbuje Twojego sposobu, trzymaj kciuki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Olej kokosowy jest dobry do olejowania, ale jest też niestety komadogenny. Najlepiej stosować kilka olejów wymiennie (szczególnie polecam nierafinowane masło shea-ma żółty kolor oraz charakterystyczny orzechowy zapach) :-) Zaobserwowałem Cię oraz wysłałem wiadomość na maila :)

    OdpowiedzUsuń
  82. 'czego brakuje twoim włosom' daje do myślenia.
    Muszę zadbać o swoje bardziej.:)

    OdpowiedzUsuń
  83. U mnie ostatnio sprawdza się Vitapil Mama i wcierki: Jantar i Vianek :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Ostatnio pokrzywa jest bardzo popularna. I jako kosmetyk i jako zioło. Zaczełam ją nawet hodować na działce, ale... coś nie ma chętnych do ścinania. Chyba lepiej skorzystać z Twojej podpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Kozieradka podobno dziala cuda. Na mkoe dobrze działają kosmetyki syberyjsie i najzwyklepszy szampon z pokrzywy

    OdpowiedzUsuń
  86. Kozieradka podobno dziala cuda. Na mkoe dobrze działają kosmetyki syberyjsie i najzwyklepszy szampon z pokrzywy

    OdpowiedzUsuń
  87. Moja włosia kosmetyczka chyba podobnie wygląda :)
    Bez parabenów silikonów...ale przy dłuższym stosowaniu musze chociaż raz w miesiacu uzyc profesjonalnego szamponu ;/ dziwne...dziwne
    Olejek z czarnuszki ..chyba nie widziałam u ciebie :) na końcówki kropeleczka ....milion razy bardziej mi odpowiada niz jedwab :)
    No i co jest niewykonalne ...staram sie....chodzić spac z suchymi wlosami nie używac suszarki i kąpać szczotkę :)

    Włosy to fajny temat jest :) ale ciężki ...ja mam dużo długich i grubych, ciesze się oczywiście , ale jak mój mąż mówi" nie obcinaj włosów, masz takie piekne", a nastepnego mówi "ide obciąć włosy bo mi już tak w nich goraco" :) męskie włosy - gorąco :)

    Rozpisałam się, koniec dobrego dnia ♥

    OdpowiedzUsuń
  88. Bardzo fajny i przydatny wpis ! ;)
    Sama też staram się dbać o włosy, to jakby jedna z naszych wizytówek, również skłaniam się ku naturalnym metodom, dobra jest też woda brzozowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  89. Bardzo przydany wpis ;) Sama ostatnio pisałam na blogu o dobroczynnym działaniu wody brzozowej ;)
    Wiec wymienionym przez Ciebie produktom również mówię TAK ;)

    OdpowiedzUsuń
  90. Ja dzięki Bogu mam dość mocne, zdrowe włosy, mimo wcześniejszego malowania, prostowania, karmienia i ciąży :) Pewnie główną rolę odgrywają tu geny. Jedynym kłopotem jest to, że np. nie mogę ich kręcić, bo za chwilę się prostują, w ogóle są mało podatne na układanie. Jeśli chodzi o kosmetyki, które opisałaś, stosowałam te z firmy Jantar. Sprawdziły się genialnie, chociaż są tanie jak barszcz :)

    OdpowiedzUsuń
  91. Do olejowania włosów oprócz oleju kokosowego polecam również olej migdałowy. Warto zerknąć na https://www.facebook.com/faoils/ post "Olej migdałody - domowe SPA.
    Pozdrawiam, Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  92. Radical,wszystkie te szampony,odzywki z babuszką ;) oraz Jantar używałam.Radical nie pasuje mi wysusza mi włosy,te ruskie jak najbardZiej :) Jantar też taki średni.Chyba każdy musi wypróbować na swoich włosach odzywke mam gliss kur ,szampon czarny z Elseve oraz olej arganowy .Po niektorych markach pojawia mi się łupierz np.Garnier. Olej kokosowy chetnie bym użyła :)

    OdpowiedzUsuń